
Z pamiętnika młodej wykształconej z dużego miasta.
Puścili na święta w Biedronce.... Na etykiecie pisało „kiełbasa premierska - trotylówka, 6.99 zł/kg”, no to kupiłam 3 pęta. Cena przystępna (a mówią, że za Tuska drożyzna), kolor fajny – brązowy, znaczy się dobrze uwędzona... Siedzę i medytuję co z tą kiełbasą, może do bigosu ? Akurat wrócił z pracy mój stary i mówi, że we Wigilię możemy se z niej grilla pod choinką zrobić i będzie fajnie, prawie jak na działce.
Siedzieli my se tak aż sąsiad spod 12-ki wpadł spytać jak zabić karpia. No to ja mówię – najlepiej pałką, może być policyjna, mają tera takie teleskopowe, jak przypieprzysz to trup na miejscu ale śladu nie zostawia. Może być też od tego noooo.... bejsbola czy jak mu tam, ale może by tak karpia najpierw tą kiełbasą premierską poczęstować ? Niech się ryba przed śmiercią godnie rozerwie, nie będzie jej żal umierać...
Poleciał do domu po karpia, po drodze wstąpił do sąsiada, policjanta z CBŚ żeby mu pożyczył pałkę. Traf chciał, że policjant akurat przyniósł do domu szpektometr MO2M, cuś chyba kombinował czym by tu rozerwać teściową, bo miała mu się zwalić na święta z Sylwestrem. Że co – ten Sylwester mąż albo kochanek ? Nie, nie ! Chce na Sylwestra zostać tylko nie uprzedziła czy tego co idzie, czy w następnym roku bo raz już mu taki numer wywinęła - przyjechała na chwilę i siedziała 2 lata, a chłopisko miało piekło w domu. Wziął ten szpektometr z pracy by sprawdzić ile trotylu upchać do szminki co jej kupił pod choinkę by jak cuś ten tego bum, no to żeby wyszło, że to szminka, nie trotyl...
No i jest już ten karp, pływa se w wannie, przyszedł też ten sąsiad policjant. Ze szpektometrem przyszedł bo ciekawy czy jak go do karpia przytknie to wyświetli się pasta do butów czy perfumy. Pan prokurator Szeląg tak powiedział, widziałam w telewizji, w wyborczej też tak pisało, znaczy się to prawda...
Stary poleciał po jeszcze jednego sąsiada, takiego Wojtka w sąsiedniej klatce. Fajny facet, poszukiwacz skarbów, tośmy siedli strzelić po kielonku bo okazja jest. Wojtka nie było bo znów pojechał w takie jedno miejsce zanim archeolodzy je rozgrzebią, to poszli my do łazienki. Sąsiad policjant zaczął łaskotać karpia szpektometrem, karp zawierzgał ze śmiechu aż sąsiadowi szpektometr wleciał do wanny bo tak te jony razem z karpiem waryjowały, ale na dyspleju wyświetliło się jak byk – TNT, czyli trotyl, naturalnie trotyl ! W karpiu i we wodzie !
Karp cały happy się zrobił jak by mu tajski masaż zgraja skośnookich lasek robiła, no tośmy se posiedzieli w łazience, flaszkę dokończyli i pogadali aż dojdzie do siebie ale sąsiad mówi - no dobra, stara na mnie z patelnią czeka, dość tych pieszczot panie karp, prosimy do stołu.... Położylim go elegancko na półmisku, podsuwamy mu tą kiełbaskę premierską pod pyszczek, a on ślipia wybałusza, wasikami kręci, w końcu raczył pół pęta połknąć. Rozanielił się, pełna nirwana aż nagle zaczął się ksztusić, charczeć, oczy mu na wierzch wylazły i nagle... jaaaak nie pierdyknie ! Aż żem z krzesła spadła, sąsiada - tego od karpia - wywiało na schody, mojego na balkon, a policjant wisi z kawałkiem granata w zębach koło żyrandola, uczepiony wbitego w sufit szpektometra. W pokoju Sajgon, z karpia pasztet. Jak nam kiedyś kot nasrał na włączony wentylator nie wyglądało tak źle. Myślę se - ładnie się rozerwał, qrna ! Zamiast świąt - remont. Bo kiełbasy premiera mi się zachciało !
Szkoda, że Wojtka nie było w domu. Mogliśmy zanim zaczniem tą trotylówkę konsumować, sprawdzić ją wykrywaczem metalu.
Bo Wojtek ma...
Bardziej sprawiają wrażenie jakby w kiełbachach był fenobarbital albo co najmniej brom.
Pozdrawiam.
Limerykopozorną formą pojadę bo w Polsce tuskiej wszystko jest już tylko pozorem...
Pozór
Łżekiełbasy łżepremiera
robią z Polaka frajera -
nawet w burdelu łżekurewki
wmawiają, że w ch... marchewki
Donald zmienia. Cud premiera jak cholera !
Pozdrawiam.
A w przeliczeniu na teściową?
Nie jestem za mocny w rachunkach, a chciałbym wiedzieć ile mam zainwestować.
;-)))
PS. No, nie spodziewałem się po Pani.
I dziękuję !
Twój uśmiech to znak dla mnie, że nagłe chorobowe w nieobyczajnych, prawdę mówiąc - nieludzkich warunkach (może o tym kiedyś napiszę), nie zdołało wytrącić mnie z mojej "polskiej nienormalnej" formy. ;);)
Pozdrawiam.
PS. Apel do wszystkich - nie chorujcie w Grecji !!!!! Wszędzie, tylko nie tam !
Mniemam, że nie odmówi eksperckiej opinii w kwestii "A w przeliczeniu na teściową?".
;);)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Ja zbadałem pastę do zębów spektrometrem a tam ....trotyl
Rysuje się powoli linia obrony Brunona K. Chciał przywieźć do sejmowej Hawełki zapas kiełbasy.
***PILNA DEPESZA*** Departament Stanu USA po raz kolejny zażądał od Teheranu zaprzestania programu produkcji pasty do butów.
Nie chorujcie w Grecji i na Cyprze !
Ps. Limeryk odpowiedni dla tuska.
Nic nie wiem, jak się skończyło z twoją sprawą w sądzie. Czy już gdzieś
o tym pisałeś?
Pozdrawiam
To jakby tyle w temacie.
W odpowiedzi na Twoje linki :
http://niepoprawni.pl/files/images/Szelag_Martynka_s24.preview.jpg
Pozdrawiam.
W kanałach informacyjnych TVN 24 i w TVP Info – przeprowadzono na żywo eksperyment. Zbadano spektrometrem m.in. kanapkę i pastę do butów. Urządzenie nie zareagowało."
http://wpolityce.pl/wydarzenia/42137-spektrometry-na-wizji-nie-sluchaja-zaklec-prokuratury-nie-pikaja-przy-zetknieciu-z-pasta-do-butow
Urządzenie nie zareagowało ale ciekawe jak zareaguje Tusk na te medialne jaja, bo przecież one jego dotyczą - nie byłoby Tuska, nie byłoby Smoleńska, a jak nie byłoby Smoleńska to taki płk Szeląg by go sobie z nudów przekładał z jednej nogawki do drugiej i nie byłoby trotylowych jaj.
Pozdrawiam.
To dyżurne pytanie tych zdolnych prokuratorów... Prawdziwi fachowcy z nich.
Ekshumowanych ciał również nie badano bo bodajże gadaczka Rzepa powiedział, że nie wniosłoby to niczego do śledztwa. Cytuję z pamięci ale jakoś tak powiedział.
Rentgen też nie wniósłby nic nowego do ich śledztwa...
Szkoda gadać !
Pozdrawiam.